Szczekam bo Człowiek zawsze odpowiada

Pytanie jak oduczyć psa szczekania w samochodzie?

Zapewne wielu rodziców w tej chwili podniosłoby rękę i przy okazji spytało: co zrobić by ich dzieci tak nie wrzeszczały.
Na szczęście nie padło pytanie jak oduczyć psa szczekania w ogóle. Zazwyczaj ten szczek bierze się z czegoś. Pies nie budzi się z planem na życie: “od dziś będę tylko głośno i wyraźnie szczekał. Będę najlepszym i najgłośniejszym pieniaczem na całym świecie”.  Nie, psy szczekają bo są psami. Szczekają bo ludzie ich nie słuchają. Szczekają bo są jak dzieci, a jak już wiemy dzieci bywają głośne. Szczekają bo się frustrują. Szczekanie jest samonagradzające, rozładowuje napięcie. Szczekanie uczy ludzi by dawali co pies chce. Jak? A no szczekam więc człowiek do mnie mówi. Bawi się ze mną, głaszcze mnie, znowu do mnie mówi, znowu mnie głaszcze, bardzo dużo zwraca na mnie uwagi. Wniosek – człowiek reaguje gdy szczekam. Pies chce iść na spacer w tej chwili, teraz! Człowiek zakłada buty, pies w głos, teraz, teraz, teraz, yyy teraz? Już? Idziemy? Wychodzimy? Całemu wychodzeniu towarzyszy szczekanie. Wspaniale, działa. Pies podekscytowany po kokardę.
Nie odpowiem jak oduczyć psa szczekania w samochodzie. Spytam co robisz by Twój pies na co dzień w różnych sytuacjach był spokojny?  Pies nie ekscytuje się nagle i w wyjątkowych okolicznościach. Jeśli jest podekscytowany bo gdzieś jedzie i szczeka niemiłosiernie zanim ruszy samochód, trzeba sobie zadać pytanie co robimy by był spokojny zanim wejdzie do samochodu. Jeśli pies jest w emocjach na dzień dobry, oczekiwanie że z nich wyjdzie nagle może nas bardzo rozczarować. Co gorsza jeśli zachowanie jest wyuczone i wzmocnione bo człowiek reagował na szczekanie nie wyciszając uprzednio psa, mamy więcej do roboty niż nam się zdaje. Do wszystkich emocji trzeba podejść patrząc na całokształt a nie fragment układanki. Zastanów się co takiego powoduje, że Twój pies wchodzi tak szybko w ekscytację. Co robisz, że to wzmacniasz? Czy robisz cokolwiek by pomóc psu wyjść z emocji? Czy go wyciszasz i pomagasz mu radzić sobie z napięciem? Czy Wasze codzienne  spacery nie prowadzą do eskalacji emocji?